środa, 1 grudnia 2010

Wielkie GieeSwu

Z okazji tego, że nic się nie dzieje, zanim zacznę zasypywać Was zdjeciami zimy, bieli i minimalizmu całkowitego - stare, ale jare Wielkie GieeSwu... srebrne!

 
PS Jako, że teraz już mam wgląd w takie informacje, a i Wy też, to: Hello Amerykanie, Kandadyjczyku, Hola Hiszpanie, Andel Duńczyku, Salut Szwajcarze (o ileś Ty z tej części), no i oczywiście Czołem Polacy! Cóż tam, że pewno i tak narobiłem masy błędów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz