Czołem,
Jako, że nic się nie dzieje na tym blogu, to zanim zbiorę się i zamieszcze zdjecia z jednej takiej sesji (bo jeszcze dojdzie mi w piątek reszta kliszy), to tu zaprezentuję egoistycznie jak ładnie się wygląda, jak na Gliniadzie w Bolesławcu ktoś Cię gliną wysmaruje. W moim przypadku wyzwania podjął się tata mój własny, jego też zdjęcie owo. A Pochód Glinoludów serdecznie polecam!
... to i gliną się maluj!
moja szwagierka robi tam w ceramice ;)
OdpowiedzUsuńTo z jej gliny, z jej!:)
OdpowiedzUsuń