czwartek, 19 marca 2009

Izerbejdżan

Czołem,

Ponieważ blogspot mnie nie lubi, kasuje mi wpisy, to nie chce mi się tu pisać tego, co pisałem, a i to nieistotne było. W każdym razie skany kliszy z Izerbejdżanu, a wkrótce może zdjecia obsuniętego dysku ze schroniska na Śnieżce ze Śląskiego Domu. Zobaczymy. No i chodzą za mną poważniejsze jakieś portrety, takie profesjonalniejsze, porządne. Ambitnieję?

Kolej gondolowa w Świeradowie Zdój

Twarz Chrystusa oblepiona przymarzniętym śniegiem w formie piór. Mocny widok.
Smrek (cz. Smrk, 1124 m n.p.m.), właściwie to dwa wierzchołki (jeden w Czechach, drugi w Polsce) oddzielone słabo widoczną przełęczą. Jest tam wieża widokowa, która kojarzyła mi się z jakimiś stacjami badawczymi na Antarktydzie.
Tu generalnie to idzie sobie pan na tym zdjęciu. Znajdziecie?

2 komentarze:

  1. ambitniejejejesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już Ci mówiłam, ale powiem jeszcze raz - widoki zapierają dech:) (i czekam na portrety:))

    OdpowiedzUsuń