Dziś pan Misiek Szanowny się do mnie zgłosił, że wreszcie chce mieć portret w dyni. Wot, także i na naszą-klasę. Więc czyż można było mu odmówić?



Gdzieś daleko w Tybecie, gdzie niebo jaśniejsze i dusze czystsze Misiek medytował nad sensem świata, wszechświata i reszty
A jutro zdjęcia pewnego zespołu, którego liderem jest pewien pan z.... hmmm.... chyba Portugalii. Okaże się jutro.Czołem!

Interesujące
OdpowiedzUsuńwidze Kub, że masz nowe gadżety do portretów :P
OdpowiedzUsuńA to już taki od jakiegoś czasu. Może chcesz portrecik w dyni?:>
OdpowiedzUsuń